Bohater tego artykułu, nazywa się Karamatullah Khan i mimo, że jest świetnym graczem, trenuje ciężko aby jeszcze lepiej grać w squasha. Karamatullah zaczął grać w Polsce rok temu i szturmem wdarł się w szeregi najlepszych polskich graczy.
W ciągu 12 miesięcy zagrał 12 turniejów i wygrał 10 z nich.
W tym momencie klasyfikowany jest w Polsce na 5 miejscu i wygląda na to, że niebawem będzie w pierwszej trójce.
Urodzony w Pakistanie, Karamatullah stanowi nie lada wyzwanie dla swoich przeciwników, bo jest graczem wszechstronnym i grającym bardzo równo-dzięki tym cechom raczej nie będzie łatwym kąskiem dla innych zawodników. Poniżej krótki wywiad jaki przeprowadziłem z mistrzem squasha, gdy dobierałem mu ćwiczenia wzmacniające nogi.
Karamatullah, kiedy zacząłeś grać w squasha?
Późno.
Gdy miałem 15 lat na poważnie zacząłem zajmować się tym sportem, w tej dyscyplinie-to późno.
Jak wpadłeś na pomysł, aby wybrać squasha?
Nie wybierałem go, squash wybrał mnie.
Niemal cała moja rodzina to gracze.
Po prostu nie mogłem robić nic innego.
Brzmi ciekawie, opowiedz zatem coś o swojej rodzinie.
Mój ojciec był wspaniałym graczem. W swoich czasach był na miejscu 7 w rankingu światowym, a raz udało mu się zdobyć zespołowe mistrzostwo świata.
Mój kuzyn był mistrzem świata 10 razy a przez 5 lat w tym czasie, nie przegrał ani jednego meczu.
Czy jest jakiś mecz, który w Twoim mniemaniu zagrałeś najlepiej w swojej dotychczasowej karierze?
Nie-gram zbyt dużo, aby można było znaleźć w pamięci taki mecz, albo taki mecz jest jeszcze przede mną.
Który turniej był dla Ciebie najważniejszy w karierze?
Do tej pory dwa turnieje są najważniejsze dla mnie: British Open i World Open.
Jakie masz plany na przyszłość w sferze zawodowej i prywatnej?
Planuję grać lepiej w squasha i pracować najlepiej jak potrafię jako trener squasha w Polsce.
W sferze prywatnej, chcę ożenić się z moją dziewczyną Steffi 🙂
Czym zajmujesz w Polsce?
Trenuję ludzi-pomagam im lepiej grać.
Pracuję w dużych miastach, w Warszawie, Łodzi, Lublinie.
Co poradziłbyś ludziom którzy chcą lepiej grać, co Twoim zdaniem jest najważniejsze?
Praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka.
Trzeba ciężko pracować, słuchać swojego trener i punktualnie stawiać się na trening(uśmiech)
Dziękuję za rozmowę i trzymam kciuki, abyś szybko awansował w rankingach.
Znaczniki
ludziesquash
Ze mną jeszcze nie wygrał 😉
A grał już z Tobą 🙂 ?
Z którą dziewczyną?! Bo mało ich nie jest! dziewczyny uważajcie na niego! taki słodziutki i niewinny to on nie jest! A tą biedna Steffi ktoś mógłby w końcu poinformować jakiego ma faceta!